czwartek, 24 września 2015

Lampka na zawołanie!

Witajcie!

Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem! Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie:)
Dzisiaj pochwalę się Wam moją nową lampką:) Widziałyście posta u Ani, w którym pokazywała swoją nową lampkę? Odsyłam tutaj. Pokazała cudną lampkę w swojej sypialni, ale niestety cenowo dla mnie niedostępną. Połączenie drewna i metalu, do tego motylki ułatwiające ustawienie lampki w dogodnej pozycji, wszystko czego chciałam. Poszukiwania lampki w podobnym stylu miałam już za sobą, ponieważ chciałam coś kupić do pracowni. Dlatego postanowiliśmy z mężem, że wykonamy ją sami. W poście o mojej nowej pracowni są widoczne pierwsze poczynania, ale jeszcze dużo pracy przed nami, żeby ją dokończyć. Tymczasem natrafiła się okazja i dwa dni po publikacji posta u Ani moja wymarzona lampka czekała na mnie w sklepie. Cena była bardzo przystępna, więc nie mogłam sobie odmówić:) Ostrzegam dużo zdjęć, nie mogłam się powstrzymać:) Zdjęcia próbuję robić na manualu a przy stałce to wiadomo trzeba nabrać wprawy, więc przepraszam za jakość zdjęć, niektóre mogą być lekko rozmazane.




Lampka zagościła jak na razie przy sofie. W te jesienne, coraz dłuższe wieczory będzie bardzo pomocna:) Mam nadzieję, że sprawdzi się, bo przywiozłam z Polski świetne magazyny, a do Subiektywnych Przewodników wracam co rusz;)











Do zdjęć załapał się druciany kosz, w którym chowam koce oraz poduchy. Myślę nad zrobieniem do niego wieka, żeby pełnił też funkcję stolika. Czas pokaże czy uda mi się zrealizować plany:) W tle moja kapusta:) Pięknie kwitnie!





Jak Wam się podoba moja lampa? W temacie lampki jeszcze pozostanę, ale dokładniej lampki klatki. Wygrałam Konkurs u Izy z bloga Coloresdemialma! Na pewno jak do mnie dotrze to się pochwalę:) Jestem zdania, że dobro trzeba przekazywać dalej, dlatego w następnym poście szykuję dla Was rozdawajkę - bądźcie czuje:) 
Życzę wszystkim udanego nadchodzącego weekendu! Ściskam Ala

niedziela, 6 września 2015

Parapet.

Witajcie!
Dzisiaj wpadłam na krótko z garścią nowych zdjęć:) Dziękuję Wam za tak ciepłe przyjęcie mojej pracowni! Wasze komentarze dają mi tyle radości i jestem Wam bardzo za nie wdzięczna:) Cały czas pracuję nad lampką, którą chcę Wam pokazać bliżej, ale to jeszcze trochę potrwa:) Sprawy nabierają mocy urzędowej... Tymczasem zapełniam parapet w pokoju dziennym. Kupiłam sukulenty, doniczki oraz metalowe dodatki. Moim numerem jeden jest osłonka na ocynkowanej podstawce z drewnianą zawieszką - kupiona za 2 euro na pchlim targu:) Lampion zgapiłam od Ateny:) a książek chyba Wam nie muszę przedstawiać:) Mimi i Zorki jeszcze raz dziękuję!  Jak Wam się podobają moje zdobycze?












Dziękuję za poświęcony czas! Ciekawa jestem Waszych opinii na temat moich aranżacji parapetowych:) Życzę miłego tygodnia! Ala
P.S. Wyprzedaż garażowa nadal trwa - linki na pasku bocznym:)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka