poniedziałek, 29 października 2012

Biało się zrobiło...

Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady i podpowiedzi dotyczące lustra. Podjęłam decyzję, że to lustro oddam Mamie. Od początku bardzo się jej podobało, ale ja na siłę chciałam je umieścić na komodzie. Utwierdziłyście mnie w tym, że w takim kolorze nie pasuje a trochę mi szkoda go zmieniać. Trafi w dobre ręce - u mojej Mamy lepiej będzie pasowało.
Biało się zrobiło za oknem, ale nie tylko...regał doczekał się białych skrzyneczek na potrzebne nici, wstążki, koronki i różne przydasie. Wszystko pomalowałam dość dawno, ale jakoś nie było czasu, żeby się nimi zająć. Ustawiłam też tam słoiki z guzikami. Teraz przybory do szycia są w jednym miejscu i łatwiej będzie mi coś znaleźć. Tylko ciekawe jak długo będzie taki porządek:)



A teraz kilka zbliżeń na to co zmalowałam:) w środku trzeba wszystkie skrzyneczki wykończyć materiałem.
skrzyneczka z koronkami jest długa i musiałam ją ustawić w poprzek, ale nie utrudnia to wyjmowania.
Napisy są zrobione pieczątkami. Byłam bardzo zadowolona, że mogłam je wykorzystać:)
 
Nie udało mi się dokładnie wyczyścić farby z uchwytów i miejsc koło napisów. Muszę się porządnie do tego zabrać, bo nie wygląda to dobrze.
Nawet mały wiklinowy niciak zmieścił się na półce:
Mulina ma swoje miejsce w pojemniku na herbatkę... 
Muszę się pochwalić nową narzutą na łóżko w sypialni. Patchwork z różyczkami 3D.
Nowością w sypialni jest też złota ramka:
 Nawet wyhaftowana przeze mnie korona znalazła swoje miejsce:)
 W SH trafiłam na koronkową podusię za 3zł.
 
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzę udanego tygodnia!!! Przypominam też o moim Candy  
Pozdrawiam Alicja

wtorek, 23 października 2012

Lustro, lampion i matrioszki

Witam wszystkich!!! chciałam Wam podziękować za wszystkie komentarze pod ostatnim postem - są dla mnie bardzo motywujące!!! Za nami bardzo ciepły i piękny weekend:) my spędziliśmy niedzielę na zdobywaniu Ślęży, nie było tak łatwo jak się wydawało. Żółty szlak był niebywale ciężki i czasochłonny. Ale po sobotnich imieninach u mojej Mamy takie wysiłki dobrze nam zrobiły:)
Chciałam Was poprosić o radę dotyczącą lustra, które pojawiło się u nas na komodzie. Czy pasuje?Czy lepiej powiesić na ścianie? Czy pomalować na inny kolor? Samo w sobie lustro bardzo mi się podoba, ale sama nie wiem czy pasuje u nas. Rama podoba mi się najbardziej a lustro trzeba wymienić na nowe.
 
Udało mi się zasuszyć hortensje
 Sztucznych też nie może zabraknąć:) Latarenkę kupiłam czarną i przemalowałam. Wydaje mi się, że teraz prezentuje się lepiej. Muszę jeszcze wstawić do niej szyby.
Zbliżenie na ramę lustra
Na komodzie pojawiła się też szkatułka, która tak mnie zachwyciła na targu staroci, że musiałam ją kupić. Widziałam takie już u Was i w wielu magazynach wnętrzarskich. U mnie w środku zamieszkały najmniejsze matrioszki jakie posiadam.
Do nowości widocznych na pierwszym zdjęciu należy też latarnia. Chyba już zauważyłyście, że bardzo mam ich kilka u siebie, ale ta jest niewątpliwie największa:) Poszukuję do niej jakiejś ładnej świecy, ale jeszcze nic ciekawego nie wpadło mi w oko.
W przedpokoju pojawił się koszyk, który stał u mojej Mamy w ogrodzie. Bardzo chętnie przygarnęłam go do siebie na okres jesienno- zimowy:)

Musiałam zrobić zdjęcie z ujęciem na lampkę i moje nowe serduszka:
 A teraz przedstawiam nowe lokatorki: 9 wypalanych matrioszek
 Już dawno nie trafiłam na babuszki, nawet śmiałam się, że wykupiłam już wszystkie w okolicy:) A tu taka niespodzianka. Rzadko się spotyka taką ilość w komplecie, tym większa była moja radość:)
Czekam na Wasze opinie dotyczące lustra i nie tylko:) Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia!!! Ala

poniedziałek, 15 października 2012

Sypialnia

Cześć Dziewczyny!!!Tydzień bez zmian w mieszkaniu jest tygodniem straconym:) też macie takie motto?:) U nas w tym tygodniu było przemeblowanie. W pokoju, w którym było biurko (możecie zobaczyć tutaj) oraz mój kącik- teraz jest sypialnia. Zmiana była spowodowana względami logistycznymi, to znaczy obecny pokój jest trochę większy. Mamy dość duże łóżko, więc były problemy z przejściem w poprzednim pokoju. Teraz jest lepiej:) Łóżko jest z Czacza i sami je doprowadziliśmy do takiego wyglądu.
 Szafki nocne są tego samego koloru, dodaliśmy dekory i nowe gałki ceramiczne. Lampki, które widzicie są zrobione przeze mnie metodą decoupage.
To teraz zbliżenie na gondolkę:
 Aranżacja okna jest bardziej romantyczna. Kupiłam lniane zasłony a firankę znalazłam koronkową. 
Ciężko mi było uchwycić wszystko na zdjęciach ze względu na promyki słońca, ale bardzo się starałam:)

Wreszcie kamerdyner znalazł swoje miejsce w sypialni.
Po mojej stronie łózka jest trochę więcej "gratów". Ze względu na wąskie przejście moja szafka nocna jest nieco z boku. Natomiast zmieścił się ludwik na biżuterię:)
Nie mogło zabraknąć latarenek, które uwielbiam:) te wypatrzyłam na targu staroci za grosze.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i niektórzy dotrwali do końca:) Przypominam o candy
Życzę udanego i słonecznego tygodnia!!! Pozdrawiam Ala

wtorek, 9 października 2012

Jesienne klimaty

Witam wszystkich!!! W sobotę wróciłam z wakacji, z upalnej Turcji i doznałam szoku termicznego na lotnisku! brrr...zimno, szaro i okropny wiatr:(  Muszę się przyzwyczaić do takiej pogody. Tymczasem nadrabiam zaległości w nowych aranżacjach jesiennych:
Powyciągałam ciepłe wełniane koce, kupiłam wrzosy i małe ceramiczne dynie.
A w wolnej chwili lubię posłuchać muzyki:) Ten gramofon udało mi się kupić w ubiegłym roku na pchlim targu.
Udało mi się ujarzmić guziki. Skorzystałam z Waszych rad i umieściłam je w słoiczkach:
Na koniec coś na osłodę jesiennych dni- OGŁASZAM JESIENNE CANDY, które będzie wspomnieniem lata. Chciałabym się podzielić tabliczkami-zawieszkami i oczywiście moimi serduszkami:)
Zasady takie jak zwykle:
- trzeba umieścić komentarz pod postem z zaznaczeniem, która zawieszka podoba Wam się bardziej
- umieścić banerek ze zdjęciem na swoim blogu.
Losowanie dwóch nagród będzie 31 października.
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia!!!!Ala
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka